Pierwszy taniec - nie ma się czego bać!

Dla każdej pary, wesele jest czymś wyjątkowym. Nie jest to tylko uroczystość i zabawy. Jest to także deklaracja na całe życie, oddanie się drugiej osobie oraz stanie się jednością po powiedzeniu magicznego „teraz możecie się pocałować”. Jest to nie tylko bardzo romantyczne, ale niekiedy pełne łez szczególnie mam, które takie momenty bardzo przeżywają. Niekiedy i tatowie mają problem z powstrzymaniem łez, ale zwykle starają się tego nie pokazywać i twardo wpatrują się w ołtarz. Zarówno przyszłej małżonce jak i małżonkowi towarzyszy ogromny stres, mimo iż jest to bardzo szczęśliwy dzień. Zastanawiają się oni czy o niczym nie zapomnieli czy ktoś się nie spóźni, czy będzie się podobać gościom itp.

Jednak stresujemy się także w przygotowaniach. Mogą to być dość nerwowe chwile, ponieważ wtedy rezerwujemy salę, orkiestrę szukamy cateringu i podliczamy koszty, do tego musimy także zwykle chodzić na nauki przedmałżeńskie i ciągle zanosić gdzieś dokumenty, które generują kolejne koszty. Trzeba wtedy pamiętać o wielu kwestiach, a szczególnie o zaproszeniach, aby nie wysłać ich za późno i aby później nikogo nie zabrakło na uroczystości. Bardzo często Państwo Młodzi zapominają o jeszcze bardzo ważnej kwestii jaka jest pierwszy taniec. Okazuje się bowiem, że kiedy przyjdzie zatańczyć elegancko nie mamy pojęcia jak to zrobić, aby się nie wyłożyć na parkiecie przed kamerą.

Odrzuć stres
Taniec weselny mimo iż nie jest skomplikowany , to przyprawia mnóstwo par o gęsią skórkę. Jednak niekiedy nie ma się czego bać, ponieważ wystarczy prosto zatańczyć i też zrobi to wrażenie. Jeśli chcecie zaskoczyć gości, to możecie zorganizować coś nieco innego. Jeśli brakuje wam pomysłów jak taniec zorganizować, to możecie skorzystać z pomocy instruktora tańca. Nawet jeśli oboje macie dwie lewe nogi to dobry instruktor zrobi z was doskonałych tancerzy.

Często chcemy zaszaleć i wybieramy skomplikowane tańce. Jednak lepiej jest wybrać coś łatwego. Może to być walc wiedeński lub angielski czy też bachata. Jeśli jesteście bardziej ambitni, to rozważyć można także tango, salsę czy rock`n`rolla. W zależności od tego na jaki taniec się zdecydujemy, będziemy także musieli dobrać utwór do niego. Możecie powiedzieć instruktorowi jaką macie piosenkę ulubioną i to do niej tańczyć. Jeśli jest to piosenka nie po polsku, sprawdźmy jaki ma tekst. Może się okazać, że piosenkarka śpiewa o złamanym sercu czy rozstaniu. Pamiętajcie, że taki taniec ma być wykonany na luzie. Nie ma się co stresować, ale mieć uśmiech na twarzach. Pamiętaj, że jeśli pomyślą się któremuś z was kroki, to nie koniec świata. 

Zobacz również